Komentarz do artykułu:
W poszukiwaniu kompromisowej formuły

Co do dorabiania wojska jestem za zaprzestaniem tego uwłaczającego i zniechęcającego obowiązku. Młody człowiek szedł do wojska, mając gwarancje, że ten okres tak zwanej zaszczytnej służby zostanie mu zaliczony na poczet przyszłej emerytury, zgodnie z ustawa o obronności. Niestety państwo polskie kierowane przez cwaniaków wykorzystuje kruczki prawne, pomija i poniża ludzi, którzy odbyli taki to zaszczytny obowiązek wobec ojczyzny. Nie ukrywam, że to właśnie nikt inny jak PIS w roku 2007 zmusił ludzi do odpracowywania wojska i nastąpiło to za zgoda związków zawodowych, więc nie oczekujcie, że ten papierowy rząd wraz ze związkami, pamiętam nawet, że związki coś tam ugrały dla swoich w zamian za odrabianie wojska przez pracowników. Kiedy zapadła taka decyzja, pytając w związkach, o co chodzi i jak się mogli zgodzić, odpowiedz brzmiała, „ bo ludzie tak chcieli” i był, bo mój ostatni dzień, w którym należałem do jakiegoś papierowego ZZ, z perspektywy czasu wiem, że związki zawodowe dbają tylko o własne cztery litery. Dobrym przykładem jest likwidacja kopalni Śląsk, kiedy to ZZ za zamknięcie kopalni załatwiły sobie urlopy górnicze, mowa ty o tych, którzy siedzieli naście lat w biurach. Więc nie spodziewajcie się niczego dobrego po ZZ, bo sprzedadzą was za miskę ryżu