Są i to Państwowe. Ale to od góry zależy czy dostaniesz, czy nie. A górnictwo węglowe, czy naftowe. To ciężka praca. W delegacjach. Za mizerne już pieniądze. Dużo osób opuszcza już te firmy. Jeśli Ukrainic na kasie ma tyle samo po pięciu latach co górnik po 25 latach przepracowanych.