Komentarz do artykułu:
Klęska amatorów geotermii

Panowie Kargul i Pawlak, to Wy pojechaliscie do Ameryki, bynajmniej bez widel i granatu, tam adwokat przedstawil Wam testament zmarlego brata Jaska, ktory zapisal czesc majatku nieslubnej corce, i to Wy szukaliscie jej w Chicago. I mnie tylko o to chodzi, by SZUKAC tych rodzin, ktorym te majatki sie naleza, takze swoimi przypadkowymi pseudonimami potwierdzacie tylko inicjatywe! Wracajac do wpisu Pani Urzedniczki, to znajomi przekazali Pani informacje powierzchowne. Za oceanem rzady przejmuja majatki samotnych, niedoleznych ludzi, gdy nikt inny nie ma prawnej opieki, a, nawet, jak ta opieka jest wyznaczona, to , po odliczeniu jej kosztow, roznica i tak nalezy sie rodzinie, tak ze to nie jest tak, ze konsulaty nie maja nic do powiedzenia. W przypadku Pani Elzbiety ze Swierzawy, wyglada na to, ze majatek byl wiekszy, niz koszty opieki, zostaje sprawa testamentu i jego waznosci, jej Babcia prawdopodobnie nie byla swiadoma, co podpisuje i to mozna bardzo latwo w sadzie udowodnic i obalic testament, zwlaszcza, ze sa duze niejasnosci....W takich sprawach trzeba dzialac szybko, mozna dojsc w bardzo latwy sposob, kto zostal nastepnym wlascicielem domu Babci, stad do testamentu juz tylko dwa kroki...Liczy sie bardzo czas, od czasu, kiedy Pani Elzbieta dowiedziala sie o testamencie, jesli on jest zbyt dlugi i Pani Elzbieta nic nie robila w tym czasie ,to sady niechetnie uniewazniaja testamenty jak i kazde wyroki, w przypadku natychmiastowej akcji, sprawe bardzo latwo jest odkrecic. Jesli chodzi o mieszanie oszustw z wielkim dzielem geotermii torunskiej to ja tylko powolam sie na ostatnie doniesienia naszej polonijnej prasy, o ktorych juz huczy w calej Polonii, tj. o wyrzuceniu calej Rodziny Radia Maryja (wlacznie z liderami z Torunia) z parafii sw. Kazimierza w Toronto....Jest to Katedra polskich katolikow w Toronto, wiekszosc parafian to ludzie starsi i samotni, i jest rzecza normalna, iz wielu z nich zapisuje swe majatki tamtejszemu Zgromadzeniu Zakonnemu swiadczacemu od stu lat posluge duszpaserska w calej Kanadzie, zaden z tych ojcow zakonnikow nie posiada prywatnego majatku, to zostalo przeswietlone pod mikroskopem. Natomiast kilku ksiezy diecezjalnych, ktorzy stosunkowo niedawno uciekli ze swoich diecezji w Polsce i jakos sie tutaj zalapali, posiada niemale majatki prywatne nabyte juz po przyjezdzie do Kanady , z bardzo podejrzanych zrodel....Taka jest prawda, wiem, ze to wielu boli i doprowadza do wsieklosci, stad lament na witrynie.