Do Antek, tak jest od 30 lat. Związkowcy bronią pracodawców, nie pracownika od którego biorą składki. Kalfaktory, pisarze, komórkarze, pisarze itd.... Za moich czasów 7 lat wstecz byli też budowlańcy, płytkarze, kręcili fuchy u nadsztygarów, kierowników, a dyskietka jeździła 30 razy w miesiącu na dół. Ale wszyscy z TYM WALCZĄ ???????? Zarżną górnictwo jak stocznie.