Komentarz do artykułu:
Kolejne zakażenia w PGG - w kopalni Murcki-Staszic

To jest nic. W dobie pandemii na KWk Wujek jakis uczony wymyślił ze przed zjazdem sztygar musi wypisać druk z ilością ludzi co bedzie robil i w jakim rejonie. Jak sie podaje oblożenie to sie to mówi dyspozytorowi. Teraz papier trzeba mu zanieść. Pytam po co? By sie kręcić niepotrzebnie wśród ludzi i załapać chorobę? Czy to jest normalne? Jakim trzeba być ograniczonym by takie coś wymyślić? W PGG to papieru i dokumentów jest wiecej niz w archiwum państwowym. To jest nie uniknione to musi upaść z takim myśleniem