Komentarz do artykułu:
Klęska amatorów geotermii

Walka o dotacje, umowy i inne dojścia do publicznej kasy musi przecież kiedyś się skończyć. Nie sądzę, aby nasi milusińscy z Torunia byli lepsi w tej materii od swoich kolegów z rządu, którym ostatnio powinęła się noga w tej materii. Każdy przekręt prędzej czy później pokazuje się w całej swojej "krasie". Tym razem dzięki doskonałej znajomości tego rodzaju technicznych sztuczek, o których pisze atech-Ontario mamy już wcześniej, niż później pełny obraz wydarzeń, godnych Gogola, Dostojewskiego a nawet samego Szekspira. U Gogola były to "Martwe dusze", u Dostojewskiego "Bracia Karamazow", a u Szekspira "Hamlet", gdzie wszyscy niegodziwcy marnie giną. Tego obejść się nie da. Każda nawet najlepiej przygotowana intryga związana z techniką szwykle sromotnie zawodzi w najmniej oczekiwanej chwili. Jak to sie stanie tego nie można już zgadnąc, ale co na pewno nastąpi ośmieszając i pogrążając wszystkich manipulantów. Na co cierpliwie czekam już od półtora roku.

11 października 2009 21:07:59
Klęska amatorów geotermii