Wielki sukces. Śmiechu warte. Pieniądze z unijnego budżetu z chęcią byśmy przygarneli, ale dostosować się do zmian, do których przystosowowały się WSZYSTKIE państwa członkowskie Unii Europejskiej to już nie umiemy. Nie liczymy się w Unii, nie potrafimy zmienić swojego mixu energetycznego w 30 LAT, gospodarczo (i mentalnie chybta też) jesteśmy jak Niiemcy w latach 70. Brawo lobby węglowe i myślenie z lat 90! Sukces i chwała!