Komentarz do artykułu:
Klęska amatorów geotermii

Caly problem w projekcie torunskim polega na tym, ze tam nie bylo, nie ma i nie bedzie projektanta z prawdziwego zdarzenia.....Powoly wanie sie na sw. pamieci prof. Sokolowskiego, ktory nie zyje od pieciu lat, jest wielka nieuczciwoscia, nietaktem .....Nigdy nie zabrala na ten temat glosu rodzina profesora.....A teraz odwiert : Otoz s-ka Jaslo...z.o.o. miala wpadke przy odwiercie w Stargardzie Szczecinskim, tam rury zaczely korodowac.... No i wytlumaczono o. Dyrektorowi, ze jedyna przeszkoda w celu utylizacji energii z wod geotermalnych jest wlasnie korozja czemu mozna zapobiec przez stosowanie drogich rur fibreglass sprowadzanych z USA...Czyli zawazyla opinia wykonawcy, ktory wykonuje i zna sie na waskim odcinku projektu, czyli odwiercie....Cala reszta, czyli : temperatura, wydatek, zasolenie na powierzhni, dobor pomp i wymiennika ciepla i inne wymagania, zostaly zignorowane, poniewaz kazdy inzynier-fachowiec musialby w tym przypadku powiedziec o. Dyrektorowi: " NIE ", a takich slow w Toruniu sie nie trawi.....Po finanse o. Dyrektor przyjezdza pod koniec tego miesiaca do Toronto, gdzie w postepie geometrycznym topnieje grupa jego zwolennikow.... Moze uzbiera na bilet lotniczy, moze mniej.... Sprawa sadowa nie mogla sie zakonczyc, bo sie nie rozpoczela.....O. Dyrektor to stary lis, chce upchnac PiS-owskich lizusow na stolki rzadowe i wyludzic dotacje.... Cala awantura na gorze jest przeciez inspirowana przez Torun.....

8 października 2009 17:21:51
Klęska amatorów geotermii