Komentarz do artykułu:
Związkowcy będą czekać do skutku na rozmowy z zarządem PGG

Pełne zrozumienie dla postulatu płacowego, brak wzrostu wynagrodzenia to brak nowych rąk do pracy, nie mówiąc już o egzystencji rodzin pracujących górników. Szkoda że kolejna ekipa rządząca robi w wała górników, szkoda bo zanosiło się na normalność, niestety ruch z ministerstwem, jak i jasno obrana droga Pani komisarz UE świadczy o nadchodzącej, w skali do tej pory niespotykanej, wrogiej polityki względem węgla. Z tego konfliktu może już nic nie zostać z tego co zostało z górnictwa a zostało nie wiele. Związkowcy zostali zakładnikami własnej polityki uległości, bowiem każdy ich kompromis był okupiony zmniejszeniem ilości kopalń i w konsekwencji zatrudnionych. Inną siłą jest możliwość wyprowadzenia na ulicę 200 tysięcy robotników a inną 30 tysięcy .