A podwyżki chcą związki a nie górnicy. Po manifestacji w Katowicach. Bo widzą że ryle też potrafią się zorganizować bez nich. A stołki zagrożone bo jak ryle coś wywalczą to związki na dół i koniec ciepłych posadek. To teraz udają że coś robią.
A podwyżki chcą związki a nie górnicy. Po manifestacji w Katowicach. Bo widzą że ryle też potrafią się zorganizować bez nich. A stołki zagrożone bo jak ryle coś wywalczą to związki na dół i koniec ciepłych posadek. To teraz udają że coś robią.