Komentarz do artykułu:
Adam Maksymowicz: Atomowe społeczeństwo

Od czegoś trzeba zacząć. Moim zdaniem dobrze, że rząd chociaż późno dostrzega problematykę energii atomowej. Wszak lepiej późno, niż wcale. Być może postępując aktywnie w oparciu o dotychczasowe(skromn e) doświadczenia mamy szansę na dorównanie przynajmniej do średnio zaawansowanych pod tym względem krajów Europy. Zgodnie z przysłowiem, ze im dalej w las tym więcej drzew, problemy się mnożą. Zapewne wygrają Francuzi, którzy są najbliżej, choć dzisiaj odległość ma znaczenie tylko polityczne. Możliwe jest, że początkowo będzie to kooperacja, a potem nasza samodzielność. Wicepremier Pawlak jest zdecydowanym orędownikiem polkiego przemysłu energetycznego i sądzę, że dostrzega ten problem i coś w tym kierunku się dzieje, czego niestety wspomniany lakoniczny komunikat MG nie ujawnia.