Komentarz do artykułu:
Adam Maksymowicz: Gorący węgiel brunatny

Tego węgla pozostawić na zawsze to się nie da. Jestem przekonany, że niedługo po tym wszystkim zainteresują się nim władze UE. Nie mozna lekcewazyć naszego sąsiada z za zachodniej miedzy, który wszystkim tym sprawom uważnie się przygląda. Kiedy ruszy do akcji? Zapewne wtedy, kiedy będzie to dla niego najbardziej korzystne. Polskie władze rządowe, co jest wielce prawdopodobne, że przyjmą to wszystko jako wybawienie ich z kłopotu, a nam zamiast naukowo - rządowego przeciwnika zastąpi go moim zdaniem dużo groźniejszy przeciwnik biurokratyczno-polit yczny UE. Jest to tylko jeden z wariantów dalszego rozwoju sytuacji. Nie mniej trzeba go powaznie brać pod uwagę. Wiadomo, kryzys eneretyczny za pasem, a ekonomiczny trwa w najlepsze, a wszyscy szukają oszczędności energetycznych na dużą skalę. Jest to też o tyle prawdopodobne, że Niemcy które odgrywają w UE kluczową rolę, są jednoczesnie największą światową potegą w wydobyciu wegla brunatnego systemem odkrywkowym. Nasi wszyscy politycy, uczeni i decydenci są pod ich przemożnym wpływem. Trzeba się z tym liczyć i tym bardziej po zwycięskim referendum nie rozwiązywać "armii", która wygrała bitwę. Wojna w tej sprawie dopiero sie zaczęła, a bitwa ta choć znacząco osłabia "odkrywkowych węglarzy" lecz ich nie likwiduje. Podziemna eksploatacja musi być opracowana w szczegółach. Na to właśnie trzeba położyć nacisk, aby naukowcy z tej branży, jeżeli chcą mieć nadal jakieś zajęcie, nad tym wzięli się do roboty. Rząd powinien znaleźć odpowiednie budżetowe pieniądze na odpowiednie zlecenia i decyzje w tej sprawie. Im szybciej się to stanie tym lepiej. Od tego są lokalni politycy, aby to załatwili. To moim zdaniem kolejna bitwa do wygrania. Po prostu nie czekać, na rozwój wypadków, tylko sami mieszkańcy powinni je tworzyć, wszak najlepszą obroną jest atak. Ignorowanie partnerów, szczególnie tych nie związanych zawodowo z branżą górniczą jest smutną pozostałością po czasach PRL, kiedy partia kazała, rząd podejmował decyzje, naukowcy wszystko przygotowywali, a firmy ruszały do budowy nikogo nie pytając o żadną zgodę. Ten styl nadal jest niestety popularny i uprawiany. Na szczeście to juz nie te czasy i tym razem działania te poniosły chwilową porażkę.