Rząd na pewno nie zablokuje prac nad udostępnieniem węgla brunatnego w rejonie Legnicy. Podobnie nie zrezygnują z tego firmy, instytucje i naukowcy związani z węglem brunatnym. Referendum wstrzymuje odkrywkę i to chyba nie na zawsze. Nie wstrzymuje jednak prac rządu nad bezpieczeństwem energetycznym Polski, a złoże Legnica jest jednym z elementów tego planu. Czy to dobrze, czy źle? Moim zdaniem lepiej znać nawet najgorszą prawdę i być na to przygotowanym, niż łudzić sie nadzieją, że głosowanie rozstrzyga tę sprawę raz na zawsze. Tak nie jest. Dlatego uważam, że legnicka społeczność, niezaleznie od wyniku referendum, nadal powinna pilnie przyglądac się wszystkim pracom związanym z tym złożem. W miarę możliwości powinna też wyłonić odpowiednią reprezentację, która stale, non stop, będzie reprezentować jej interesy w rozmowach, studiach i spotkaniach zarówno na szczeblu rządowym, jak i każdym innym. Po prostu radzę nie spoczywać na referendalnych laurach.