Proste pomysły sa bardzo trudne do przeprowadzenia, bo nikt na nich nie zarabia. Kiedy pracowałem w KGHM na początku lat 90 - tych proponowałem wymienić wszędzie, gdzie to mozliwe rury stalowe, które korozja zżerała i co dwa lata trzeba je było wymieniać, na plastikowe, co spotkało się z powszechnym oporem. Po prostu huty produkujące te rury miały swoich ludzi w KGHM, którzy nie mogli dopuścić do utraty przez nie tak intrantnego rynku zbytu. Teraz wprowadza sie te rury bo firmy produkujace je z tworzyw sztucznych po prostu przebiły finansowo prowizje płacone dostawcom z KGHM. Tu decyduje nie sens, bezpieczeństwo i koszta, ale kasa płacona decydentom do kieszeni. Oczywiściem ze nie ma to nic wspólnego z tak powszechnie potępianą korupcją w tej branży. Ot są za to interesy, których nijak nie można przeskoczyć, bo opieraja sie na tzw piramidzie finasowej funkcjonujacej od góry, aż do samego dołu. Stąd i bardzo racjonalny, ciekawy i tani pomysł atech Ontario spotka prawdopodbnie ten sam los, co wszystkie inne, kiedy decydeci nie sa zainteresowani nim finansowo. Czyli do kosza, aśmierć bedzie zbierac na Sląsku coraz obfitsze żniwo.