Myślę, że skala protestów zmusi branżę węgla brunatnego do poważnych porównań, studiów i opracowań związanych z podziemną eksploatacją węgla brunatnego, tu akurat mającą szansę na ekologiczne jego wydobycie w związku z posiadaniem prawie nieograniczonych zasobów odpadów poflotacyjnych. Ich likwidacja w Żelaznym Moście znacząco wpłynęłaby też na bezpieczeństwo mieszkańców stale zagrożonych awarią tego zbiornika.