Podwyżki są konieczne i należne. Wiceminister to przyznał jednak nie kosztem inwestycji a więc jak? 1. Trzeba zmienić strukturę kopalń przez ograniczenie dozoru głownie nadsztygarów i sztygarów co wymaga zmiany niektórych przepisów, 2. Związki za bramę i utrzymanie ze składek członków - zostanie jeden lub dwa na kopalni i tyle w centralach spółek, 3. Ograniczenie przywilejów emerytalnych dla pracowników zjeżdżających minimum 80% dniówek w miesiącu, 4. Ograniczenie bonusów dla ratowników: 1.8 dniówka za akcję, jubilat jak inni co 5 lat, praca w dni normalne - przelicznik 1.5 1.8 tylko ścianowcy i przodkowicze i kasa na podwyżki znajdzie się sama i jeszcze powstanie nadwyżka ktora pójdzie dodatkowo na inwestycje. No i jeszcze jedno zweryfikować stan zatrudnienia w centralach spólek i uposażenie od specjalistów po prezesów.