Dla tych wszystkim zarządzających mam pytanie za co oddało swe życie tych 9 z Wujka . Bo jakby nie było obecnie w górnictwie wraca się do pracy z czasów PRL-u gdzie mało kto miał ten 7 dzień wolny . A gdy wprowadzono czterobrygadówkę to dopiero ludzie byli zajeżdżani co teraz się próbuje odrodzić . Niestety trzeba zmniejszyć do minimum administrację i pion dozoru i nadzoru i co bardzo ważne poprawić i to mocno warunki pracy górników by byłby czas na na remont i przegląd maszyn i urządzeń dołowych a efekty same zaskoczą prezesów bo jazda od awarii do awarii jest hamulcem a nie polepszeniem . przez lata roboty swoje widziałem i wiem że dobry gospodarz zadba o swoją załogę a przeciętniak oleje załogę a będzie patrzył jedynie na swój stołek by go nie stracić