Szanowni Panowie Posłowie PiS. Oto zrobiliście sobie konferencję poświęconą zaistnieniu albo lansowaniu się bowiem dotychczas nie bardzo KTO o WAS słyszał. Skoro zabieracie głos krytyki wobec działań posłów PO (co do których nie mam sympatii politycznych), to pragnę Wam przedłożyć temat/plotkę (a w każdej plotce jest odrobina prawdy), że SRK jako organ wypłacający zrobił sobie z Wdów po zmarłych emerytowanych górnikach - Ofiary. Warto się zająć SRK a dokładnie tym jak postępuje z Wdowami. Zaapelujcie do Posła Tobiszowskiego niech ON się włączy do skontrolowania SRK na tym polu. Śląsk obiegła informacja (podobno wyciekła z SRK), że cały bałagan wykreowali urzędnicy z SRK, bo Wdowy błędnie zakwalifikowali jakoby One były rencistkami z KHW. Teraz jest problem a jego konsekwencją jest żądanie od Wdów; decyzji o przyznaniu rent rodzinnych, co nie jest żadnym złem ale dlaczego nie żądano tego papieru w momencie składania wniosków? Żąda się też; aktu zgonu Mężów, nie wiadomo po co bo ZUS przyznając renty po zmarłych dawno to uczynił i nikt lepiej od ZUS-u nie prześwietla petenta. Żąda się też zaświadczenia o tym, że zmarły np. 15 lat temu górnik pracował w danej kopalni, to już zakrawa na kpiny bo ZUS w przyznanej rencie rodzinnej to napisał w odpowiednim kodzie i wystarczy czytać ze zrozumieniem. Żąda się też przedłożenia decyzji emerytalnej zmarłego górnika, to już jest hipokryzja bo nie wiem kto posiada decyzję po 20 latach a 15 od śmierci męża? SRK występuje ponad USTAWĘ, bardziej papieski niż SEJM. Sumując temat; robi się gorąco, skierujcie się Panowie Posłowie do Pana Posła Tobiszowskiego aby posprzątał w SRK, chyba że czujecie się zbyt krótcy by zastartować do wiceministra. Wtedy nie lansujcie się na Śląsku bo wychodzicie śmieszni wobec Wdów, którym bez zasadnie opóźniono wypłaty. Szczęść Boże.