Ja podobnie jak Goska12. Do dzisiaj: zero kasy, zero informacji, telefonów nie odbierają. Rzeczywiście czekają aż wdowy poumierają aby przypiąć sobie ordery i wypłacić premie za 'oszczędności' kosztem wdów .
Ja podobnie jak Goska12. Do dzisiaj: zero kasy, zero informacji, telefonów nie odbierają. Rzeczywiście czekają aż wdowy poumierają aby przypiąć sobie ordery i wypłacić premie za 'oszczędności' kosztem wdów .