Komentarz do artykułu:
Klęska amatorów geotermii

Widze, ze znowu musi zabrac glos spec od ogrzewnictwa....Temp eratura wody w obiekcie tloczacym nie ma absolutnie zadnego znaczenia w odzysku, uzyjmy fachowego slowa : utylizacji ciepla....Woda z TG1 musi przejsc przez wymiennik ciepla ( Heat Exchanger ) i od wymiennika ciepla, drugim, niezaleznym obiegiem, jest pompowana do uzytkownika, czyli po polsku do kaloryferow, chociaz nie jestem pewien, czy slowo kaloryfer jest czysto polskie....Dopiero ta roznica temperatur, mierzona na wejsciu i wyjsciu do i z kaloryfera ( grzejnika ) pomnozona przez ilosc przeplywajacej wody i odpowiednie wspolczynniki, daje ilosc odzyskanej energii cieplnej... Nie chce zasmiecac tej witryny brytyjskimi jednostkami, ktore stosuje na co dzien, a ktore czytelnikowi polskiemu nic nie wyjasnia, ale sadze, ze ogolne wyjasnienie jest zrozumiale....Jesli chodzi o osady i wytracanie sie soli w odwiertach: TG-1 i TG-2 to sa to sprawy trzeciorzedne, wyjscie z klozetu ma mniejsza srednice i jest bardziej skomplikowane niz prosty 7"Ø fibreglass....Schody zaczynaja sie na powierzchni, filtry mozna wymienic, ale juz z wymiennikiem ciepla nie pojdzie latwo, zobaczmy, co sie bedzie dzialo : .................... .................... ................. Następnym problemem powodowanym osadami jest tzw. ?zarastanie wymienników? i jest obojętne, jakiej konstrukcji one są płaszczowo-rurowe, pojemnościowe, płytowe, ?) W każdym przypadku dochodzi do sukcesywnego osadzania się osadów w wymiennikach (?zarastania wymienników?), co powoduje zmniejszenie efektywności pracy . Koszty podgrzewania ciepłej wody wzrastają. W przypadkach ekstremalnych z powodu osadów może dojść nawet do zniszczenia wymiennika. Na przykład w wymiennikach płytowych dochodzi do straty mocy do około 30% i w czasie szczytu pod wpływem błędów w regulacji, z obiegu wysokiego parametru jest przesyłana woda o maksymalnej temperaturze, co znów powoduje wzrost powstawania osadów. Podczas chemicznego czyszczenia płyt wymiennika dochodzi do uszkodzenia powierzchni płyt wymiennika co powoduje wyraźne obniżenie żywotności całego urządzenia. .................... .................... .................. Caly ten torunski projekt jest robiony na wariackich papierach, przeciez jak nie wykonano testow na sprawnosc i odpornosc na zasolenie wyselekcjonowanego wymiennika ciepla, to to wszystko mozna rozbic o kant koncowki jelita grubego..... .................... .................... .................. A teraz komentarz do zapisu Pani Lejdis....Tutaj o. Dyrektor, cytujac przyjaciol niemieckich, nieswiadomie puscil pare i odslonil przylbice....Jesli na "taki obiekt wystarczy 45º C " , TO PO PRZEJSCIU PRZEZ WYMIENNIK CIEPLA, DOSTAJEMY TEMPERATURE CIALA LUDZKIEGO, czyli "taki obiekt" w Toruniu to wylacznie balneologia... Oczywiscie ksieza nie moga powiedziec " chcemy nasze koncowki jelita grubego moczyc w solance ", do czego maja pelne prawo, ale nie byloby przyczyny do darcia dzioba o dotacje....bo to przeciez, w/g o. Dyrektora, robi sie nie dla ksiezy, tylko dla Polski....Poza tym, co by powiedzieli chlopy, baby i dzieciaki, gdyby znaly prawdziwe intencje projektu torunskiego ?????

12 września 2009 07:17:20
Klęska amatorów geotermii