Żyjemy w ciekawych czasach, politycy szantażem wymuszają aby emeryci sami zrzekli się dożywotnio praw nabytych do deputatu węglowego. 10000 za cyrograf na piśmie. A podobno żyjemy w państwie prawa i sprawiedliwości, państwie opiekuńczym wobec słabych. Wystarczy wyrównać za brakujące lata i na bieżąco wywiązywać się ze swoich obietnic wobec byłych górników. Tylko tyle i aż tyle. Wtedy uwierzę w dobrą zmianę.
19 października 2017 06:32:25
Senat: po burzliwej debacie w czwartek głosowanie nad deputatami