Emeryci którzy podpisywali zrzeczenie się z deputatu robili to pod groźbą zwolnienia z pracy więc był to ewidentny szantaż który przyklepał PO- owski sąd, ten sam który poparł złodziejską prywatyzację .Szczytem hipokryzji jest uznawanie tego wyroku, a prywatyzację uczyniono sztandarem złodziejstwa w Polsce Panie Ministrze trzeba się zdecydować czy stoi się po stronie złodziei czy po stronie Prawa i Sprawiedliwości społecznej?
16 października 2017 22:31:09
Górnictwo: wiceminister Tobiszowski broni ustawy o deputatach