Komentarz do artykułu:
Górnictwo: inwestycja w młodych inżynierów

Do: 'robotnik' . Widać że to ty nigdy nie pracowałeś u prywaciarza. Powiem ci tak, u nie jednego prywaciarza organizacja miejsca pracy, sprzęt, planowanie urlopów, oraz system wynagrodzeń za nadgodziny etc. funkcjonuje nieporównywalnie lepiej a niżeli w przypadku kopalni. Cała ORGANIZACJA, zaopatrzenie, gospodarka materiałowa, szkolenia etc. na kopalni nie istnieje. Cokolwiek byś nie chciał załatwić to z wszystkim jest albo problem, albo człowiek musi sam sobie zorganizować narzędzia, strój ochronny czy cokolwiek innego. Niestety ale tak to wygląda, a wynika to z powodu ZŁEJ ORGANIZACJI, której to przyczyną są źle zarządzający pseudo 'INŻYNIEROWIE' i 'MAGISTRY' . Którzy są na danym stanowisku nie ze względu na wymagane kwalifikacje i umiejętności, a z powodu znajomości. Ja osobiście pracuję na kopalni jako pracownik fizyczny tylko i ze względu na szybszą emeryturę.