Takie hokus pokus na kopalniach jest od dawna .Kto ma reagować na tą patologię , na kopalniach większa koteria niż w sądach , Synalkowie VIP-ów po politologii nadsztygarami w dołowych oddziałach technicznych .Dobrze narzędzi nie potrafi nazwać , a może pracownika rozliczać z pracy (gamoń jeden z drugim) lokowany przez tatusia na odpowiednim??? stołku .