Dyrektorzy w WUG-u siedzą w klimatyzowanych gabinetach i debatują jaką temperaturę może znieść górnik , a może tak tych dyrektorów dać na szychtę nad ścianę i niech debatują przez 6 godzin i nie wynosić ich niech sami zapylająw mokrych szmatach 4 km pod szyb.