Do kolegi Chwalowiok, 3000t/doba z jednej sciany to jest dla was duzo, u nas nietak dawno byly sciany gdzie z jednej sypalo 5-6 t/doba i tych scian bylo wiecej lecz male pole i brak inwestycji przyczynil sie do takiej sytuacji a nie innej. Pozatym przypomne Ci kto przez lata ratowal wam 4 litery za czasow RsW bo joz wtedy dawno by was nie bylo:) A jeszcze jedno wiesz mialem okazje pare lat temu zaczynac kariere gornicza wlasnie na Chwalowicach i wierz mi gdy przenioslem sie na Jankowice widzialem delikatnie mowiac spora roznice jesli chodzi o wyposarzenie techniczne i waronki panojace na dole, porownojac chocby transport ktory na Chwalowicach w glownej mierze opieral sie o stare kolejki linowe itp. a na Jankowicach jak zaczynalem to na calej kopalni byly joz tylko 2 koleki tego typu z ktorych to zostala tylko jedna i to tylko na 200m na Starym prz. na 565 1a. zreszta to nie jedyny przyklad. Odstawa glowna z jednego odzialu na Chwalowicach opierala sie o gwarki 1000, unas takie gumy to byly na jakis resztkowych scianach po 500m wybiegu i blisko odstawy glownej 1400 Zreszta widzialem tez ten Chwalowicki wynalazek i przezut wegla na 390 i zaladunek, wierzmi w tym czasie sporo kopalni zwiedzilem tam pracojac. Co do waronkow dolowych to Chwalowice mozna przejsc w polbutach bo jest praktycznie wszedzie sucho, czasem kas pod sciana byly jakis rozlewiska ale to rzadkosc, zato unas jest tyle wody ze mimo odwadniania nieraz guminiokow brakuje i idzie nabrac, nie wspomna o teperaturze, wilgoci, opadach skal itp. Jesli chodzi kto skaczy szybciej zywot to mysle ze sposrod kopalni RoWu to wlasnie Jankowice z Chwalowicami beda konczyc prawie w tym samym czasie, a jak wyjdzie to zycie pokarze:)