Mówiąc o międzynarodowej skali pamięci o Wojciechu Korfantym pan Zbyszek Zborowski nie wymienił dwa lata temu odsłonietej tablicy pamiątkowej w Pradze Czeskiej przy ul. Nerudova 13 obok zamku na Hradzie. Tablica ta jest mało znana, gdyż ambasada RP w Pradze nie zgodziła sie na obecność polskich mediów oraz postawiła szereg niemożliwych do spełnienia warunków. Sprawę uratował Krzysztof Grzelczyk - ówczesny wojewoda dolnośląski, który osobiście podjął dyskusję z ambasadą RP wymuszając na niej zgodę na odsłoniecie tej tablicy z pominięciem stawianych przez ambasadę warunków. Trzeba z ubolewaniem stwierdzic, że polska polityka również po śmierci Wojciecha Korfanego, jak widać na tym przykładzie, jest nadal podzielona co do jego osoby.