Usiłowałem zainteresować takim programem tzn. ' Zero Harm' zarząd jednego z koncernów węglowych. I jaki był wynik? Po prostu zbyto mnie, przemilczano i nie udzielono żadnej odpowiedzi. Było to w 2012 roku. Nikomu nie zależy na bezpieczeństwie, zwłaszcza zarządom kopalń oraz dozorowi, gdyż wiąże się to z podnoszeniem własnej świadomości bezpieczeństwa pracy, a także własnym zaangażowaniem we wprowadzanie takich zasad. A to już wymaga wysiłku i nie jest mile widziane.