Do Pana należy decyzja, co ma Pan do pwiedzenia. Nie stawiam zadnych warunków w dyskusji i żadnych nie przyjmuję. Swoja wiedzą dzielę się bez żadnych ograniczeń i tak samo liczę, że czynią to wszyscy komentatorzy. Przyznaję sie publicznie do braku wiedzy, na ten i na inne tematy bez wzywania mnie do tego. Nie jestem wszystko wiedzącym, ale co wiem to piszę. Liczę, że Pan dostosuje się do równoprawnych warunków prowadzonego tu komentarza. Chętnie po raz drugi i kolejny przyznam się do braku wiedzy, bo nigdy nie robiłem z tego tajemnicy i nie jest to dla mnie zadnym problemem. Nie jestem wszechwiedzący. Spełniłem pierwszy Pana warunek i czekam na Pana wiedomosci.