Ja tam jestem na urlopie górniczym właśnie dzięki ministrowi Tobiszowskiemu. Górnicy, którym zostało niewiele do emerytury korzystali ochoczo z tego rozwiązania i teraz przynajmniej mamy zapewnioną przyszłość
Ja tam jestem na urlopie górniczym właśnie dzięki ministrowi Tobiszowskiemu. Górnicy, którym zostało niewiele do emerytury korzystali ochoczo z tego rozwiązania i teraz przynajmniej mamy zapewnioną przyszłość