Komentarz do artykułu:
Górnictwo: rekord kopalni w drążeniu dowierzchni ścianowej

Po co ktoś pisze pokazuje takie żałosne rzeczy przecież na wujku od kiedy pamiętam to węglu jedzie się cztery pięć metów na zmianę razy trzy masz 12-15 metrów razy 20 chyba łatwo policzyć to co to za rekord niech oni do roboty się wezną a nie zdjęcia. A wydobycie ...no normalnie szał...9,5tysiąca na dobę ponad trzy tysiące załogi ...no brawo na wujku 5tyś na dobę 1000 ludzi z jednej ściany też łatwo policzyć...