Komentarz do artykułu:
Badania: rozpalanie od góry nie jest receptą na niską emisję

Bzdury Wam wyszły. Kogo Wy chcecie oszukać? Każdy kto choć raz spróbował rozpalania od góry wie, że to działa. W tym roku zakończyłem pierwszy sezon z nowym kominem. Zawsze rozpalałem drewno w kominku od góry i dokładałem metodą kroczącą. Kominiarz przy czyszczeniu mówił, że komin wygląda bardzo dobrze, jest tylko niewielka ilość sypkiej sadzy bez śladu smoły. Po kominie widać czy spalanie przebiega prawidłowo. Zobaczcie komin po jednej zimie pod który podpięty jest kocioł górnego spalania rozpalany od dołu... Na siłę chcecie przepchnąć przepisy zmuszające do wymiany kotłów, oraz sprzedać swój błękitny (droższy)węgiel.