Miny podpisujących bezcenne. Jedni zdali sobie sprawę że podpisują swoje zwolnienie z pracy , a drudzy wiedzą że za chwile wszystko rypnie i też polecą ze stanowisk. Nawet posłowie wiedzą że będą rozliczeni przy wyborach za niespełnione obietnice o nielikwidowaniu kopalń.