Ogólnie z tym co mówi minister można się zgodzić z jednym zastrzeżeniem, gdyby PO i PSL chciały tak reformować górnictwo to SOLIDARNOŚĆ już dawno by protestowała i 'rozwalała' Warszawę. Wszyscy wiemy jaki był nacisk na wypłacanie dodatkowych pieniędzy dla górników nie było mowy o zamknięciu jakiejkolwiek kopalni