Tak jak Panowie wcześniej zauważyli - widać do dozoru na Marcelu trafiają pociotki, nie zasłużeni i doświadczeni pracownicy. Zresztą na innych kopalniach jest podobnie. Niekompetentny i niedoświadczony dozór dobija nasze mocno pokaleczone górnictwo, kiedy ktoś to w końcu zrozumie?!!!