Na Silesii rok temu było podobnie, podczas rozcinania ściany 161, która zaczęła fedrować w czerwcu 2016 r. czyli już dawno. Przodek chodniak wentylacyjnego miał dojechać na 1960 m. a dotarł na 1740 m. po czym skręcono w prawo, a po ok. 50 m. w lewo, do docelowej dowierzchni. Dowierzchnię zazbrojono, ścianę uruchomiono, a gdy przejechała 200 m. to już wszystko czekało na dozbrojenie.