Chce pogratulowac Panu, Drogi Panie Adamie,nowej publikacjii...Mozna sie z tym zgadzac lub nie, ale nie mozna Panu odmowic panstwowo-tworczego toku myslenia. Z Legnica bylem zwiazany bardzo blisko przed emigracja w 1980-1981, budowalem Zaklad Produkcji Wody w Przybkowie, wtedy w powijakach. Pamietam zolte dymy z tamtejszych hut, a gospodarze z pobliskich wiosek sprzedawali warzywa w Kieleckiem....Do tego bede nawiazywal w dyskusji nad Panskim materialem, bo akurat znam sie dobrze na czesci w/w projektu od procesu, przez komin do atmosfery....Z samym wyrobiskiem nie ma problemu, to jest tylko wyglad, co mozna potem, jak Pan slusznie dowodzi, umiejetnie zagospodarowac. Z hermetyzacja procesu tez nie powinno byc problemu....Pozostaj e problem skladnikow tablicy Mendelejewa i ich zwiazkow oraz pylow, ktore wychodza z procesu...Jaka jest substancja mineralna, jej sklad fazowy, chemiczny i wlasciwosci fizyczne zloz legnickich ?To wiaze sie z wielkoscia zanieczyszczen gazowych...Poza tym w procesie przetwarzania w.b. moze dojsc do polaczen toksycznych...Trzeba postawic Dust Collector, ktory wychwyci pyly ale tylko gruboziarniste, potem musi byc Filter do pylow drobnych...Potem Pluczka, czyli Wieza Absorbcyjna, trzeba wtryskiwac roztwor, ktory zaabsorbuje szkodliwe gazy...Czynnik poabsorbcyjny mozna zutylizowac, ale czy to jest latwe ? Pyly osiadle w zbiornikach Dust Collector trzeba gdzies odprowadzic.... Trzeba pokonac opory DC, Filtra, Wiezy Absorbcyjnej ( Wet Scrubber) a przede wszystkim jej mokrego wypelnienia, a do tego jest potrzebny olbrzymi Wentylator o barzdo duzej mocy Silnika, do tego dochodza Pompy, Urzadzenia Kontrolne, Automatyka, obsluga instalacji...Ale ja tego nie liczylem, nie wiem, czy to sie oplaca, tu musza usiasc spece od gornictwa,energetycy , elektrycy, chemicy i inzynierowie-specjal isci od projektowania urzadzen odpylajacych i odsiarczajacych, nalezy okreslic zasob w.b., ich sklad, koszt budowy elektrowni ( ktora w przypadku wegla brunatnego musi byc na miejscu) oraz metody wysokoskutecznego oczyszczania produktow spalania....Jesli to pracuje to taki raport nalezy przedstawic politykom : just to make decision! Jak Pan wie, jestem specjalista od komfortu cieplnego, potrafie wyczuc bez zadnego instrumentu roznice miedzy przecietna zawartoscia CO2 w powietrzu, czyli 700 ppm a 1100 ppm....Panstwo zyjecie w Polsce na co dzien i nie widzicie kolosalnych, pozytywnych zmian, jakie Polska uczynila w dziedzinie redukcji szkodliwych gazow, ale ja to widze i mierze swoim mozgiem w kilkuletnich interwalach czasowych.....To , co Pan pisze o niemieckich elektrowniach wegla brunatnego jest bardzo ciekawe, czy Pan je widzial? Jesli dym z kominow jest bialy, to jest OK, ale jesli jest zabarwiony na zolto, to ja bym nie rekomendowal przykladu. Np. u nas, w Ontario, w Hamilton (to taki nasz Gorny Slask jesli chodzi o huty) dym z kominow jest bialutki jak lilijka, a np. na Kubie obserwowalem jaskrawo-zolty kolor ziejacy z tamtejszych kominow.... P.S. Ja nie jestem zwolennikiem hasla " elektrownie atomowe albo smierc ! ". Wypowiadam sie tylko na temat ich standardow bezpieczenstwa, w testowaniu ktorych bralem bezposredni udzial...