Komentarz do artykułu:
Kultura: spotkanie ducha z materią, czyli...

Czy piwo może mieć związek z Kulturą? Jest (albo było) takie: Piwo z Januszem w czapce z pióropuszem. Browar bodajże w Tychach takiego piwa nawarzył, na cześć Magistra Sztuki, który ukończył był Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie, a który wczoraj otrzymał z rąk Ministra Kultury złoty medal zasługi za zasługi dla Kultury. Byłoby może jeszcze większe uhonorowanie tych zasług, gdyby Pan Minister sypnął łaskawie groszem w celu wznowienia pozycji " Z Kabaretu do Sejmu i z powrotem". To by podniosło kulturę górnika, który po szychcie, przy piwku i nad książką... A gdzie Sztuka? Na pewno każdemu górnikowi nie brakuje solidnej sztuki mięsa na obiad, a u boku każdego z nich kręci się tyle Sztuk Pięknych, że aż głowa boli. Jeszcze chyba tylko do szczęścia brakuje, żeby się węgiel sprzedawał lepiej. Ale węgiel nie tylko można spalać pod kotłem, można z niego tyle potrzebnych rzeczy otrzymać, ale o tym to najlepiej Instytut z Gliwic może powiedzieć. No i to tyle o kulturze po szychcie.