Panie Adamie! W KGHM utarło się twierdzenie, które zawarł Pan w tym zdaniu” Po jakimś czasie z całą pewnością będzie dążył do zamknięcia kopalń, które co prawda aktualnie są dochodowe, jednak z uwagi na warunki wydobycia m in. na niespotykaną nigdzie na świecie głębokość oraz temperatury, wymagają ogromnych nakładów.” Wynika ona z braku wiedzy w KGHM i całej otoczce jaka jest prawda o górnictwie głebinowym na świecie. Polska Miedź to mozna powiedzieć idealne warunki do wydobycia w porównaniu z tym co jest w innych krajach. W Chile Codelco wydobywa b wysoko w Andach – zimno, brak wody, ogromne koszty transportu, doprowadzenia wody, prądu, itd. A głębokości są większe od KGHM. Kopalnie rudy w Kirunie zaś są poza polem polarnym. W Afryce Południowej 1200 metrów jak w Głogowie są uwazane za płytkie.. I tak dalej. Od rozwiązania problemu są po prostu fachowcy i dobór odpowiednich technologii wydobycia. Narzekanie w KGHM, gdzie wszystko prawie sprzyja niskim kosztom produkcji jest błazeństwem ludzi , którze wciskają ludowi bzdurę na resorach! KGHM ma w centrum Europy złoza miedzi! Sprzyjający klimat, polimetaliczna rudy prosta w przeróbce -ale KGHM nie wie po 40 latach jak ją dobrze przerobić!, aby nie tracić całej gamy dodatkowych metali szlachetnych – wszystko trafia na Zelazny Most! Do tego odbiorcy zaraz za miedzą . Zasoby pracowników na miejscu. Czego jeszcze sobie mozna zyczyć? Ustwić się do kasy co miesiąc po zapłate pensji i dywidendy bez pracy? Oto chodzi? Prywatny zredukuje liczbę pracowników to pewne, bo po co 40 tysięcy do produkcji 500000 czystej miedzi.