Cała toruńska inwestycja przynajmniej w odbiorze publicznym oparta jest na dezinformacji. Pozostawiając już na uboczu pierwszy otwór geotermalny, który ma ogrzewać z konieczniości blisko niego położone miasteczko akademickie, to jest dopiero założenie i zrobiony pierwszy krok w tym kierunku, powiedzmy, ze dla tego celu efekt jest połowiczny. Drugi otwór jak słychać ma być wiercony w tym samym celu, a przeciez z pierwszego uzyskiwano rzekomo takie ilości wody, że nie wiadomo było co z nią zrobić. Po co więc drugi otwór? Poprzednio mówiono, ze po to aby do niego zatłaczać pobraną wodę zasoloną z otworu pierwszego. Cel szczytny, tyle tylko, że bardzo trudny do wykonania, jeżeli nie wręcz niemożliwy. Otóż schłodzona woda zatłaczana do tego otworu schładzać będzie również wodę w górotworze, co powoduje wytrącanie się soli i zaklajstrownie, nie tylko otworu, lecz także górotworu przewodzącego tą wodę, a więc naraża środowisko naturalne na jego zniszczenie, co objete jest w prawie polskim sankcjami karnymi. Powodzenia!!!