dlaczego trzeba czekac az sczerpie sie złoże? Przecież to grube miliony które idą na pokrycie straty z każdej wydobytej tony wegla. Gdzie tu zysk. Złoża kopalń ktore trzeba zlikwidowac i tak można wybrac od strony innych zakładów. Wiec to nie jest tak ze surowiec sie magicznie traci