zakładajac ze spora czesc kopaln (na pewno JSW ) przejdzie na wieksze wydobycie wegla koksującego to miejsca pracy beda potrzebne, ale na pewno nie bedzie tego tyle zeby tych wszystkich emerytów pozostawic na stołkach. Na chwile obecna najwiekszą bolaczką sa pracownicy z dozoru ktorych jest za duzo w stosunku do gorników na oddziałach