Ludzie po szkołach górniczych są poniewierani po najgorszych robotach na oddziałach czyszczenie odstawy , rząpia etc. Piekarze, tapicerzy , lakiernicy , rzeźnicy chodzą do wydobycia bo kierownik ich wysłał na kursy kombajnistów , strzałowych, wiertaczy. Więc po co chodzić do szkoły górniczej??