Hmm raport ten znany jest już od jakiegoś czasu. Czytałem go, miałem ubaw po pachy. Wiedzieliście, że w mającej sporo węglówek Danii wiatry szczęśliwie wieją nad Bałtyk i Morze Północne? Dzięki temu mając moc kilkunastokrotnie większą niż leżąca w głębi kontynentu Belgia, Kopenhaga powoduje mniej zgonów niż Bruksela. Jak wygodnie dla ekoterrorystów wychwalających duńskie wiatraki.