Zgadzam sie ze w dozorze jest lekka przesada, ale trzeba powiedziec ze emeryci ktorzy chca i dalej pracuja sa wlasnie w dozorze. To ich trzeba pogonic. Stare dziadki zasiedzialy sie i nie widac zeby chcialy odejsc. Co do braku ludzi to tylko podziekowac tym na wysokich stolkach ktorzy forsuja ze ludzie z firmy zewnetrznej sa bardziej konkurencyjni i jada przodki na potege....