dlaczego na strajki i masówki nawet górnicy nie przychodzą tylko rodziny z dziećmi? Bo każdy górnik wie co dla niego dobre, ta cała nagonka to juz teraz jest tylko ujadanie działaczy związkowych którym najbardziej na reke jest jak kopalnie fedruja mimo strat. Wtedy ich firemki moga doic gruby ile wlezie