Górnicy z Krupińskiego nie myślcie sobie że wszędzie czekają na was z otwartymi ramionami ja kiedyś przechodziłem z Morcinka na Pniówek i byliśmy rumunami i czeczenami,a wielu kolegów nie przeszło badań lekarskich na nowych kopalniach i było zmuszonych wziąść odprawy jednorazowe -tylko dziś juź takich odpraw dla dołowców nie ma