Komentarz do artykułu:
Górnictwo: TF Silesia trzecim inwestorem dla Holdingu

Przecież te 500 mln to raz dwa przejedzą związki zawodowe i armia pseudo inspektorów ds. niepotrzebnych, za których mogliby robić zwykli pracownicy. Jaki jest problem, żeby spisać materiał na przekopach i podać? Przecież normalnie to robi dysponent przewozu - tak bardzo potrzebujemy oddziału gospodarki. Inwentaryzacja? Trwa kilka lat i armia inspektorów do tego? W normalnym zakładzie to się robi w dwa tygodnie. No cóż, ale znajomków trzeba gdzieś upchać, najlepiej na wysokich stawkach :)