ostatnio były strajki i przyjechała Pani Kopacz, pogładziła po główce i powiedział - Tak górnicy dostaniecie co chcecie. Po czym wypompowała grube miliony ze spółek energetycznych,któr ym musiała dac kawał miecha i obiecała ze im sie to opłaci:) Teraz kasa która wtedy wypompowała sie skończyła i okazało sie ze górnictwo tam gdzie było, tam jest dalej.