Śląskie górnictwo to jest jeden wielki prima aprillis. Kto po za granicami naszego kraju uwierzyłby, że rząd chce dopłacać kolejne miliardy do czegoś co już obecnie kosztuje kilkadziesiat miliardów złotych.
Śląskie górnictwo to jest jeden wielki prima aprillis. Kto po za granicami naszego kraju uwierzyłby, że rząd chce dopłacać kolejne miliardy do czegoś co już obecnie kosztuje kilkadziesiat miliardów złotych.